ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Desperado 2
Desperado 2

アーティスト:Pokahontaz 

  • お気に入り登録




(Rahim) Ej, panie! Czy słyszysz to larmo zza winkla? Oto dziki taniec biegłych w pojedynkach Psychiki gdybanie, że spotkasz singla Najchętniej użyłbyś cyngla... ciki... blau! Pech chciał, żeś tam akurat stał Zamiast się gapić mogłeś biec, jak szybko potrafisz Kiepski kawał, strzał, serca zawał, strzał Z wyroku mafii lub tyrady a la Kadafi Stawiam tezę, że Cię przewiezie na huśtawce Zagra oprawcę, potem od oprawcy wybawcę Niestety kretyn jest krawcem i ma fetysz Uwielbia szyć i ryć ludziom berety We własnym sam ma burdel oraz pstro Niesie ujmę, tak to ujmę: Samo zło Prosty rachunek, totalitarne dno Debil plus trunek, czyli des-pe-ra-do (Refren - Kleszcz) Kiedy noc zapada, zalewa niejedną przystań Która to woda - to ta ognista Która godzina - opętania ich ciał Samo złooo, desperadoo Tonie, tonie, tonie to-to-tonie (uuuu) uwaga, wystrzał (uuuu) woda ognista (mmmmm) godzina opętania ich ciał (Fokus) Powiem tak, brak wyobraźni i hamulców Inny świat, innych zasad na podwórku Świat wewnętrzny skrywa multum fasad Strach zwierzęcy, siła, władza, masa Sunie Passat, w środku dziwni goście Z młotkiem w ręce wszędzie widzą gwoździe Co to będzie, gdy napięcie wzrośnie? Ten dzień może skończyć się najprościej Instynktownie zło karmi się strachem Psychosocjologii tłumu napęd Biedni w genach, głodni pod ich dachem Tonąc w patologi płoną ogniem zachęt Te, założę się o flachę, że prędzej Ci sklepie za nią machę


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top