ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Opowieść
Opowieść

アーティスト:O.S.T.R. 

  • お気に入り登録




Eudezet...cała łódź...chulig ani...prosto...prosto z łodzi 22 łańcuch świateł relaks Masz już czasem melanż Nas dwóch nie wybiera Ja ziom bez bez prawka w sumie to tez nie mam On myśli że ja nie wiem więc też nie mówię przebacz Chcesz się w klubie najebać? Rzygać jak wściekły student? Wybacz ja nie z tych muniek Chyba nas nie rozumiesz Za mną mój człowiek obok ziomek bez prawka Pode mną kilo czysty hasz to jest szansa Od startu do mety nazwij to projekt - fart mam Tak wybrał fach nas bo kiepski ze mnie złodziej Jak ty gram za wczas tylko że się nachodzę Zwykły przechodzień średnia bezrobotna fucha Ty w tym na co dzień mieszkasz Nieistotne słuchaj felgi odbijają blask bo na chuj nam ten przypał Znam jedno takie auto w tej sprawie nie oddycham Myśląc za co mogę wpaść ziom i co mogę zgarnąć A jaka lipa na razie liczę na bezkarność Bo wole to zamiast z głodu zdychać Jedno złota sama klika zaprasza na show Więc nie dotykaj człowieku tego Czego człowieku już nie możesz wziąć Ref. Jest taki moment że strach w twoich źrenicach Jest większy niż świat to jest start na ulicach Jeden to dar ma a drugi fart pcha Choć los bywa okrutny i nie zna się na żartach Dobra koniec ruszamy przyszedł goniec + piątka Waga od nazwiska które kocha Katalonia


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top