ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Zaraza
Zaraza

アーティスト:Kazik 

  • お気に入り登録




Niosę torby do domu, nie przeszkadzam nikomu Nie chcę się narażać. W mieście zaraza Lekarze się zjechali, księża porozgrzeszali Napawa ich odrazą. W mieście zaraza Burmistrz jest z ZChN-u, za komuny w więzieniu A nie chce się narażać. W mieście zaraza Wszyscy duzi i mali razem zachorowali Makabra w szpitalach. Zaraza się nie oddala Wojewoda komunista trzymał z bankami blisko Lecz pomogło niewiele. Zaraził się w niedzielę Szef gangsterów z przedmieścia zastrzelił dziada teścia A już dziś trzymał gardła. Zaraza dopadła Biegną jak otępiali. Złodziei powypuszczali Całego więzienia straże zjadła zaraza Przedsiębiorca z Berlina chciał się wykupić, otrzymać Miejsce dla zdrowych. Smutna zaraza nieprzekupna Panie Boże zlituj się nad nami...


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top