ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Dziewczyna Się Bała Pogrzebów
Dziewczyna Się Bała Pogrzebów

アーティスト:Kult  アルバム:Tata Kazika 

  • お気に入り登録




Tak długo szukać i tak dziwnie nagle znaleźć się, Choć tak co wiosnę jest - to jednak cud. Noc całą biały diabeł na kieliszka tańczy dnie, W dzień czekasz u starego parku wrót. Brzeg oceanu marzeń znaczy połamany płot, Jak kipiel morskich pian - uliczka bzów, Lecz nagle pęka cisza, a kto wie, ten pozna w lot - Pogrzebny dzwon, no cóż - nie przyjdzie znów... Bo ona się bała pogrzebów, Co noc pełzły w spokój jej snów: Wóz czarny ze srebrem I łzy niepotrzebne, Mdłe drżenie chryzantem i głów. Bo ona się bała pogrzebów, Jak pająk po twarzy szedł strach, Gdy chude jak szczapy Szły złe, kare szkapy, Z czarnymi kitami na łbach. Gdy przyszła brali stary wóz, co długo służył już, Lecz ciągnął jeszcze stówę stary grat. Popękał lakier, brzęczą drzwi, rwie sprzęgło - no to cóż? Pod krzywym dachem lepiej widać świat. Zjeździli mapę już - na zachód, wschód, od dołu - wzwyż I każdy obcy szlak znajomy był. I tylko kiedy czerń chorągwi gdzieś poprzedzał krzyż -


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top