ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > 300000000
300000000

アーティスト:Kazik  アルバム:Kazik na żywo, ale w studio 

  • お気に入り登録




Wstałem dziś tak jak zwykle o piątej trzydzieści Nie ma dymów za oknami, nie ma huty już w mym mieście Zjadłem to co zwykle, tym razem się umyłem Wyszedłem z domu, na autobus zaczekałem Gdy autobus przyjechał, ledwo wlazłem do środka Tą linią bezrobotni jeżdżą, kogom ja nie spotkał Nagle jeden krzyknął: - Spójrzcie w okna, na wystawy cen Od zeszłego roku wszystko podrożało o sto procent Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów Wałęsa, dawaj... Jęczy stary człowiek z tyłu: - Nie wiedziałem, że tak będzie Że zapomni o nas wszystkich i tylko gdy zwycięży Mój brat na wsi też już teraz nie ma tam już czego szukać Widziałeś ty - tak daliśmy się oszukać Wygnaliśmy komunistów, ale znowu ich błagamy Jak się jadło i się piło, pamiętamy, wybieramy Popatrz, gospodarz przy władzy, więc powróci dobry dzień Brat chce, aby mu do świni dopłacali tysiąc procent Waldemar, dopłać mi do moich plonów Waldemar, dopłać mi do moich plonów Waldemar, dopłać mi do moich plonów Waldemar, dopłać mi do moich plonów


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top