ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Lśnij potęgo kościołów
Lśnij potęgo kościołów

アーティスト:Kazik  アルバム:Melassa 

  • お気に入り登録




U bram, których wrota ociekały ze złota uniósłszy swoje ręce ku niebu Modlitwy szept męcząc ze sił swoich całych to Panu oddawał zwycięstwo U stóp ciągnął pochód obdarty z nadziei, skazany na tak powolne konanie I tylko słup ognia przypomnieć miał prawdę, iż niczem to przy tem co się stanie Na wieki wydało się tedy triumfu oblicze grozą nakryte Na klęczkach lub pełznąć to dane być mogło imieniem tak jego łaskawym Gdy patrzył to wicher u stóp jego stawał jak jaki niewolnik usłużny To tutaj, na ziemi, on Jego ramieniem układał kto mniej był to dłużny Lecz nawet ta jego sylweta karząca malała na tle domu Ojca Ten tutaj był mieszkał od samego początku do zupełnie samego końca Czego nikt już nie pojmie i niech nawet nędzny nie próbuje Klęcz i wykonuj w to jedno imię w które wierzysz i czujesz Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczym Lśnij potęgo kościołów na tego królestwa odchodzie Pochodnie lizały ten widnokrąg krwawy na ranie po rzezi zaprzeszłej Gdy Amen rozlegnie się u sklepień niebios to wielki czas by zstąpić do piekieł To głos Boga słychać - bo głosu takiego największy i z ludzi nie wyda Struchlały byt wobec tajemnej potęgi jest niczem padliny ohyda Czem topór karzący przed okiem upadłych tem jawi się moc nad mocami Na sukna czerwieni stłamszone ofiary błagają o litość nocami i dniami Liżąc popiół i proch u stóp jego nie ważą sie głowy podnosić Nawet na myśl nie przyjdzie by wniwecz o łaskę poprosić Ten kielich co złotem objawia wieczności unosząc się wedle


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top