ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Krzesło łaski
Krzesło łaski

アーティスト:Kazik  アルバム:Melodie Kurta Weill'a i coś ponadto 

  • お気に入り登録




Zaczęło się wszystko, Gdy z domu mnie wzięli I w celi śmierci zamknęli Więc powtórzyć wam chcę: Jestem prawie niewinny, nie Śmierć nie przeraża mnie Przedmioty tłem się stały Bezkształtem zabijały Podejmę ten wysiłek Ostatni zjem posiłek Przyprawia mnie o mdłości Mięso z dodatkiem kości I twarz Jezusa w zupie Wytrzeszcza oczy trupie A krzesło łaski już czeka I czuję jak głowa mi pęka I tęsknię za tą chwilą Gdy test na prawdę skończy się Za oko oko, ząb za ząb Nikt mi nie zajrzy w duszy głąb Śmierć nie przeraża mnie Chcę zapamiętać każdy znak Choć jej szczególnych znaków brak Bo pustka nie ma blizn i ran Składa się z zimnych, czarnych ścian Gdzie mi przenika dreszczem kark Dotknięcie nierealnych warg Dotknięcie lodowatych, zbielałych warg Wciąż słyszę różne historie O tym jak się Chrystus narodził W stajni, potem skonał na krzyżu, By zbawić biedaków i cały świat Ten gość z zawodu cieślą był Opowiadają mi jak żył i jak w kłopoty wpadł Gdy prawą ręką wkłuwałem zło W tatuaż jej siostry lewej Żaden z palców nie protestował A przynajmniej ja nic o tym nie wiem Gdzieś tam na niebie wysoko Lśni Boga tron szczerozłoty U stóp ma arkę przymierza Losem świata może kierować sam Na moim tronie z prądem drut Zamienia ciało w popiół, w brud Dziś Bogu szansę dam Na krześle łaski zasiadam Drut nagą głowę oplata Jestem jak ćma, Która szuka szczęścia w ogniu, Co w proch zmieni ją Gdy ciało się zaczyna tlić To śmierć schronieniem może być


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top