ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Suchotka
Suchotka

アーティスト:Coma  アルバム:2005 YU55 

  • お気に入り登録




A tamtą wiosną, mama pamięta, Paprotki rodziły jak dzikie. Sięgałaś do nich z nożykiem, Na sadzonki porozdzielać, porozdawać, Bo w dżungli na jednej nodze Bo w lesie do wysokiej doniczki Będziemy mieszkać. Z półek, szafek na książki Zwinięte listki, pączki, Beżowe rajstopy śmigały po sprzętach domowych. Do ciotki oddamy sadzonki. Z tapczanu, z fotela, z krzesełka Do Anki, do Renatki Zielone paluszki, różowe listki, blaszki żółte, Trzy kropki. (I'm so unpredictable but you believe me*) A jeszcze się bałem, pamiętam, Że taką akurat im oddasz - Spod której, gdy minie wiosna, Wyrośnie kwiat - paprotkę. Spod takiej synku nie rośnie, Nikt nam szczęścia nie dotknie, Słońce moje, Słoneczko, W zielonych listeczkach od okien Na święta ziemią pachnące Paprotki, sadzonki dla ciotek, Sadzonki dla ciotek. Aż w dwa tygodnie je mszyca oblazła czerwona Czy inne choróbsko czy robak. Kikut strzępiasty, brązowa suchotka I jesień na półkach i troska. A ciotce cudownie wyrosła Z maminych sadzonek paprotka A mnie jeszcze ciotka drażniła,


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:0





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top