ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > A.B.C.
A.B.C.

アーティスト:O.S.T.R.  アルバム:Masz To Jak W Banku 

  • お気に入り登録




2001, bida z nędzą (bida z nędzą) w złotych. Co jest błazny? Czy wystarcza wam wyobraźni? Czy mózg razem z potem zostawiliście w łaźni? No pokażcie tych odważnych, co swój honor liczą w baksach, Za pieniądze podatników obijają dupsko w taksach. Jego, kurwa mać, senacka obietnica bez pokrycia. Nie pierdol mi o ludziach, najpierw naucz się ich życia. Tylko umiesz podliczać, Tylko umiesz łeb wpychać, Tylko umiesz chwytać pieniądz, siejąc zarazę. Za kogo mnie masz? Za kamikaze? Dosyć mam, wciskam pauzę. Sam sobie poradzę. Mikrofon w ręku, trzymam władzę. Ryzyko wielkie jak drogich furex'ow kradzież, Mimo to nie dam się pladze, wiary nie zdradzę, Choć przy nich jestem mały jak karzeł. I jak mam ufać pięknym przemówieniom posłów, Gdy 3/4 z nich to banda dyplomowanych osłów. Co odlicza szmelc od kosztów poniesionych za kadencji, Broniąc brak kompetencji siłami prewencji. Ciągłe nadstawianie szczęki, jęki zawodu, By minister doznał wzwodu Na widok samochodu typu Limo S klasa, Ale na ten temat milczy prasa. A B C z polskiego abecadła, Jak pies skacze do gardła, by zetka wpadła, A polityk liczy kabzę, A więc, bądź przy tym i Ty, A więc, bądź przy tym i Ty, A poznasz prawdę. x2 Graj cyganie graj x4


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:4





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top