ログイン  | 新規登録
歌詞投稿コミュニティ「プチリリ」

TOP > 歌詞 > Dzień Po Dniu
Dzień Po Dniu

アーティスト:O.S.T.R.  アルバム:Masz To Jak W Banku 

  • お気に入り登録




Który to rok Nakręca tłok Ludzi głupot Czy widzisz to. Realny świat Otacza mnie, Gdzie człowiek bez wad Nie istnieje. Rzadko dobrze jest, Los tu dziczeje Uczy mnie życia problemów rejestr. Mam swój bunt, Wyjścia punkt, Czuje grunt, Choć źle jest znów. Od chuja starań, by źle nie było, Lepiej się żyło, zmieniło byt. Za bitem bit, długopis, setki cyfr. Przed czym ty tak uciekasz, Chcesz, daj± to bierz, Bij± to grzesz, Chwyć w ręce treść Swego życia, Błędów mi nie podliczaj, I znów stres, Masz gest fortunę bierz, I paszoł won, Patrzę na kłopotów stos, I widzę mój klon, Twój klon A gdzie schron, Chuj z tą ideą, Bo każdy chce wyjść na pierwszy plan, A pomija tło, Ja też tak mam, Pierdolę to, Reguły znam, walkę podjęłem, Czy zwyciężę, jak w życiu ciężej i ciężej i ciężej, ciężej. Tak od lat toczy się, Dzień po dniu By odkryć co i gdzie. Ludzki rytm i miasta śpiew By wiedzieć co i gdzie Realizuje to co wiem Tak od lat toczy się, Dzień po dniu By odkryć co i gdzie.


投稿者: PetitLyrics
プチリリ再生回数:1





日本語English

利用規約プライバシーポリシー許諾情報運営会社お問い合わせヘルプ
© 2024 SyncPower Corporation


Page
Top